Tematem dzisiejszego postu jest "rumpuć". A co to takiego? Otóż rumpuć w gwarze poznańskiej jest to gęsta zupa zwykle jarzynowa gotowana na wywarze mięsnym. W miejscowości Rokietnica w województwie wielkopolskim co roku w pierwszą sobotę września odbywa się impreza lokalna pod tą nazwą. Główną atrakcją jest gotowany w 1600 litrowym garnku wspomniany rumpuć, który po południu rozdawany jest wszystkim przybyłym gościom. Rumpuciowi towarzyszą różne atrakcje przygotowane przez gminę, szczegółowy program jaki miał miejsce w tym roku znajdziecie tutaj. Podczas tej imprezy sołectwa rywalizują ze sobą o najpiękniejsze stoiska, które co roku są inne. Mnie najbardziej zainteresowało sołectwo Kiekrz - Pawłowice, ponieważ oprócz pysznego domowego ciasta przedstawili przepiękne prace wykonane na szydełku. Zachwycona pracami Pań swój głos oddałam na to stoisko. Autorkami rękodzieła są Pani Ewa i Pani Teresa i dziś chciałabym pokazać co wykonały. Zdjęcia są mojego autorstwa, Panie wyraziły zgodę na sfotografowanie i publikacje swoich prac. Zdjęcia podzieliłam na dwie części i niebawem ukaże się kolejny post z nową dawką zachwycających prac szydełkowych.
Nie było łatwo robić zdjęcia, ponieważ stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem i co chwilę ktoś przychodził podziwiać rękodzieło. Panie podziwiały rzemiosło i ogrom pracy jaką włożoną w każdą wykonaną rzecz a dzieci chciały głaskać każde szydełkowe zwierzątko :)
... a tu ja z Panią Teresą współtwórczynią tych wspaniałych ozdób, niestety Pani Ewy nie było gdy robiłyśmy sobie te zdjęcia. W następnym poście kolejna dawka wspaniałych prac, na który serdecznie zapraszam.
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam do obserwowania mojego bloga :)
Cudowne prace:))
OdpowiedzUsuńTak to prawda, Panie mają talent.
Usuń