Serwetkę wydziergałam z kordonka kupionego w tzw. "chińskim markecie". Byłam w tedy w kilkudniowych odwiedzinach u rodziny i dopadł mnie straszliwy głód szydełkowania. Kupiłam kilka kordonków w różnych odcieniach. W pobliżu była jedna pasmanteria, ale miała dużo wyższe ceny kordonków niż w pasmanteriach w moim mieście. Nie chciałam przepłacać, a że głód szydełkowania nie odpuszczał, więc odwiedziłam "chiński" i kupiłam kilka szpulek w różnych kolorach. Serwetka jest bardzo ażurowa, jej średnica to 31 cm.
Co myślicie, może być?
bardzo ładny kolor i wzorek . Dobra praca
OdpowiedzUsuńWow jestem pod ogromnym wrażeniem. Wyszła przepięknie!
OdpowiedzUsuńMój blog
Śliczna serwetka i piękny cieniowany kordonek. Pozdrawiam serdecznie :)).
OdpowiedzUsuńDziękuję również pozdrawiam ��
UsuńWow! Naprawdę pięknie!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny wzór ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam CAKEMONIKA :)
Cake Monika dziękuję za odwiedziny :)
Usuń