W poprzednim poście pokazałam aniołki przestrzenne z włóczki, które nie wymagały usztywnienia. Zamieściłam również linki do filmików TheMagikArt, na podstawie, których zostały wykonane. Tym razem postanowiłam pokazać aniołki przestrzenne z kordonka bawełnianego, które wymagały nadania im kształtu i utwardzenia preparatem. W moim przypadku usztywniaczem jest cukier. O tej metodzie usztywniania pisałam już innym poście (zobacz 4 kroki do usztywnienia robótki, czyli wszystko o metodzie "na cukier"). Skrzydła aniołków oraz sukienki wykonałam białym, bawełnianym kordonkiem z Nowej Soli. Pisałam o nim w poście pt. Co wyróżnia bawełniany kordonek nowosolski od innych - moje pierwsze wrażenie, zapraszam na jego recenzję. Głowy aniołków natomiast zostały wykonane z materiałów o różnych fakturach. I tak na przykład niektóre głowy wykonałam ze sztucznych perełek, które kupiłam w pasmanterii, dodatkowo zrobiłam aureolę z poliestrowej włóczki kartpu yumurcak a także ze złotej włóczki. Głowę z aureolą przykleiłam do tułowia klejem na gorąco.
Zachwycające! :)
OdpowiedzUsuńSliczne aniołki. Takie magiczne z tym podświeleniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.